KRAINA NERDÓW I GEEKÓW

  • English
  • Polski
GRY

Islanders – marnowanie czasu na poziomie

Czasem kusi, żeby pograć w jakąś lekką grę tak dla zabicia czasu, i żeby się przy tym nie zmęczyć. Islanders to mała gra, która poprawia jakość marnowania czasu. To bardzo solidny przedstawiciel gatunku indie games w graficznym stylu low poly (fanom Kingdoms and Castles powinno się bardzo podobać).

Za tytuł odpowiada Grizzly Games, a oceny na Steam są zdecydowanie zachęcające. Cena to około 20 złotych, więc to kolejny plus tej gry.

Żródło: https://store.steampowered.com/app/1046030/ISLANDERS/

Islanders to strategiczna gra w budowanie miasta, gdzie nie używa się żadnych surowców, a jedynie wykorzystuje udostępniane stopniowo budynki. Nie trzeba się jej uczyć, jak czasem niektórych strategii, parę godzin. Gra ma banalną obsługę, przyjemną oprawę graficzną, a zasady są bardzo proste. Podczas gry nie ma żadnej presji czasowej, więc to świetny kandydat na wieczór w którym mózg ma trochę odpocząć.

Źródło: Islanders

Założenie gry jest takie, że na rozmaitych wyspach (nowa co poziom) trzeba stawiać budynki. Brzmi banalnie, i na początku tak jest. Natomiast żeby móc przejść do kolejnego etapu, trzeba zebrać odpowiednią liczbę punktów. A same punkty powoli zdobywa się, właśnie za budowanie rozmaitych budowli. Im więcej punktów i późniejszy etap, tym budynki stają się bardziej zróżnicowane. Wyspy/poziomy to kilkanaście, może w późniejszych etapach kilkadziesiąt minut gry.

Gra jest spokojna i prosta, więc szybko można skojarzyć, które budynki są najcenniejsze. Ale że co etap trzeba zebrać coraz więcej punktów, z samego budowania również trzeba wycisnąć więcej punktów. I tutaj zaczyna się wyzwanie, ponieważ dopiero stawiając budynki w odpowiednich kombinacjach oraz sąsiedztwach, liczba punktów znacznie się zwiększa. Na przykład stawiając chatę drwala przy większej ilości drzew, dostanie się więcej punktów. A kilka chat drwala połączone z tartakiem, będzie znów dodatkowo premiowane. Podobnie wygląda to, gdy stawia się domy mieszkalne, a w okolicy zbuduje się cyrk. Każdy budynek jest dokładnie opisany pod kątem punktowania, więc nie ma problemu ze zorientowaniem się, jak łączyć różne budowle.

Nic skomplikowanego, ale trzeba się trochę wysilić, dzięki czemu wieczorne marnowanie czasu nie jest aż tak bezsensowne 😉 Samą rozgrywkę można przegrać, nie zdobywając wymaganej liczby punktów, więc jest tutaj pewna motywacja do coraz lepszego planowania miasta.

Źródło: Islanders

Dla urozmaicenia zabawy, gra wyświetla zdobyty rekord punktowy. A dla ciekawskich, widać własną pozycję na liście światowych rekordów.

Podsumowując, Islanders to tytuł godny polecenia. Pozwala przyjemnie spędzić dłuższy czas nieróbstwa, bez efektu znużenia nawet po kilku rozgrywkach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *